Nauka

Techniki biomolekularne

Ramzes VI stanął przed wyzwaniem, gdy został królem Egiptu w 1145 r. p.n.e. Pierwszym zadaniem nowego faraona było pozbycie się smrodu ryb i ptaków, mieszkańców fetorowych bagien Delty Nilu.

Tak w każdym razie brzmiała instrukcja zawarta w hymnie napisanym dla Ramzesa VI po jego wstąpieniu na tron. Wydaje się, że w kraju faraonów niektóre zapachy uważano za znacznie gorsze od innych.

Zachowane pisemne relacje wskazują, że – co nie jest zaskakujące – mieszkańcy starożytnych egipskich miast spotykali się z szerokim wachlarzem przyjemnych i nieprzyjemnych zapachów. W zależności od okolicy, obywatele wdychali zapachy potu, chorób, gotowanego mięsa, kadzideł, drzew i kwiatów. Gorąca pogoda w Egipcie zwiększyła zapotrzebowanie na perfumowane olejki i maści, które otulały ciała przyjemnymi zapachami.

„Źródła pisane pokazują, że starożytni Egipcjanie żyli w bogatym świecie węchu” – mówi egiptolog Dora Goldsmith z Freie Universität Berlin. Pełne zrozumienie kultury starożytnego Egiptu wymaga kompleksowego zbadania, w jaki sposób faraonowie i ich poddani nadawali sens swojemu życiu poprzez zapach. Takich badań nie przeprowadzono.

Archeolodzy tradycyjnie badali widoczne obiekty. W ramach badań rekonstruowano wygląd starożytnych budynków na podstawie wykopanych szczątków i określano, jak żyli ludzie, analizując ich narzędzia, ozdoby osobiste i inne materialne znaleziska.

Rzadkie projekty odtworzyły to, co ludzie mogli usłyszeć tysiące lat temu w miejscach takich jak Stonehenge (SN: 8/31/20). Układanie razem, a tym bardziej odtwarzanie, krajobrazów zapachowych, czy też krajobrazów zapachowych dawno minionych miejsc przyciągnęło jeszcze mniej naukowej ciekawości. Starożytne miasta w Egipcie i innych miejscach były przedstawiane jako „kolorowe i monumentalne, ale bezwonne i sterylne” – mówi Goldsmith.

Jednak w powietrzu czuć zmiany. Niektórzy archeolodzy wyczuwają cząsteczki zapachu w artefaktach znalezionych na wykopaliskach i przechowywanych w muzeach. Inni przeglądają starożytne teksty w poszukiwaniu odniesień do przepisów na perfumy, a nawet przygotowali zapach podobny do tego, który prawdopodobnie preferowała Kleopatra. Badając i ożywiając zapachy z przeszłości, badacze ci chcą zrozumieć, jak starożytni ludzie doświadczali i interpretowali swój świat poprzez zapach.

Zapachy molekularne

Rosnący wachlarz technik biomolekularnych umożliwia identyfikację cząsteczek starożytnych substancji aromatycznych zachowanych w garnkach i innych pojemnikach, w odpadkach z miejskich śmietników, w kamieniu nazębnym pokrywającym ludzkie zęby, a nawet w zmumifikowanych szczątkach.

Weźmy na przykład skromny palnik do kadzideł. Znalezienie starożytnego kadzidła wskazuje jedynie na to, że jakaś substancja była spalana. Odkrycie molekularnego składu pozostałości przylegających do takiego znaleziska „pozwala określić, co dokładnie było spalane i zrekonstruować, czy był to zapach kadzidła, mirry, pachnącego drewna czy mieszanki różnych aromatów” – mówi archeolog Barbara Huber.

Ten rodzaj pracy detektywistycznej jest dokładnie tym, co Huber z Instytutu Maxa Plancka dla Nauki o Historii Człowieka w Jenie, Niemcy, i jej koledzy zrobili podczas badań nad otoczoną murem oazą osadą Tayma w dzisiejszej Arabii Saudyjskiej.

Naukowcy generalnie zakładają, że Tayma była przystankiem w starożytnej sieci szlaków handlowych, znanych jako Szlak Kadzidła, które przewoziły kadzidło i mirrę z południowej Arabii do śródziemnomorskich miejsc przeznaczenia około 2300 do 1900 lat temu. Kadzidło i mirra to ostro pachnące żywice pozyskiwane z krzewów i drzew rosnących na Półwyspie Arabskim oraz w północno-wschodniej Afryce i Indiach. Ale Tayma była czymś więcej niż tylko oazą tankowania dla karawan handlowych.

Mieszkańcy tej pustynnej placówki kupowali aromatyczne rośliny do własnych celów przez większą część historii osady, jak ustalił zespół kierowany przez Hubera. Analizy chemiczne i molekularne zwęglonych żywic pozwoliły zidentyfikować kadzidło w sześcianowych kadzidłach odkopanych wcześniej w dzielnicy mieszkalnej Tayma, mirrę w stożkowych kadzidłach umieszczonych w grobach poza murami miasta oraz substancję aromatyczną ze śródziemnomorskich drzew mastyksowych w małych pucharkach używanych jako kadzidła w dużym budynku publicznym.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *